Wiadomości

  • 29 kwietnia 2021
  • wyświetleń: 2620

MRKS: Cenny punkt wywalczony w ostatnich minutach zaległego meczu

Zaległą konfrontację z 22. kolejki, rozegrali w środę beskidzcy czwartoligowcy z Czechowic-Dziedzic i Czańca, której areną była główna płyta stadionu MOSiR.

MRKS: Cenny punkt wywalczony w ostatnich minutach zaległego meczu
MRKS: Cenny punkt wywalczony w ostatnich minutach zaległego meczu · fot. MRKS Czechowice-Dziedzice


O premierowej odsłonie meczu sąsiadów w tabeli - legitymujących się dotychczas identycznym dorobkiem trzydziestu punktów, można właściwie napisać tylko... iż się odbyła. Obie drużyny dostosowały się chyba do nietypowego jak na tą klasę rozgrywkową terminu w środku tygodnia, kiedy to zazwyczaj po całodniowych obowiązkach zawodowych, odbywają się zwykle jednostki treningowe.

Zarówno MRKS, jak i goście zupełnie nie forsowali tempa gry, a godnych uwagi sytuacji bramkowych naliczyć można było... po jednej z każdej ze stron. W 33. minucie czechowiczanie przeprowadzili akcję prawym skrzydłem, a po dograniu Żurka ofiarne uderzenie Czernka wślizgiem, jak i nieco przypadkową dobitkę Wrany z bliskiej odległości zdołał wybronić Kierlin.

120 sekund później po przeciwległej stronie boiska z rzutu rożnego dośrodkowywał z kolei Handy, zaś strzał Marka z dziewiątego metra, przy słupku zaasekurował wybijający piłkę Padło.

Na wstępie drugiej odsłony nieco śmielej zaatakowali gospodarze, ale próba Szędzielarza z obrębu pola karnego w 48. minucie była zbyt lekka, by zaskoczyć golkipera Czańca, po chwili natomiast uderzenie Raszki z dwudziestu metrów nieznacznie minęło słupek. W 62. minucie po wyrzucie z autu defensorzy przyjezdnych wyekspediowali futbolówkę na nogę Szędzielarza, którego mocna próba z narożnika pola karnego poszybowała tuż nad poprzeczką.

Niestety w 75. minucie po długim zagraniu rywali z własnej połowy, zbyt krótko piłkę do Świerczka zgrał Żurek i z tego błędu nie omieszkał skorzystać Wiśniowski, który zwodem minął bramkarza MRKS-u, po czym dopełnił tylko formalności, dając prowadzenie swojemu zespołowi.

Dopiero utrata gola podziałała na podopiecznych Jarosława Kupisa niczym "płachta na byka", bowiem ruszyli oni do skomasowanych ataków. W 77. minucie po asyście Czernka pojedynek "oko w oko" z Kierlinem przegrał Loranc, w 80. minucie próba Żurka z dystansu otarła się tylko o boczną siatkę, po chwili zaś strzał Czernka przed siebie sparował bramkarza gości, a poprawka odpychanego przez przeciwnika Żurka poszybowała nad poprzeczką.

Wreszcie w 85. minucie MRKS zdołał dopiąć swego - Zajączkowski prawą flanką posłał w bój Padłę, ten zacentrował w pole karne i piłkę trącił jeszcze Loranc, a najlepiej na piątym metrze odnalazł się wprowadzony chwilę wcześniej na murawę Lewandowski, pewnym i mocnym strzałem pakujący ją do siatki przy lewym słupku.

Rozochoceni miejscowi mogli zgarnąć nawet pełną pulę, ale w doliczonym czasie "główki" Lewandowskiego i Padły okazały się minimalnie niecelne, z kolei uderzenie Żurka zdołał sparować Kierlin i beskidzkie derby zakończyły się tym samym podziałem punktów.

Choć po prostym błędzie czechowiczanie na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry musieli "gonić wynik", to jednak pozostał spory niedosyt i czechowiczanom można dziś niestety zarzucić brak odpowiedniego podejścia mentalnego, bo jeśli zagraliby oni na przestrzeni dziewięćdziesięciu minut tak, jak w ścisłej końcówce, bez wątpienia komplet punktów byłby na wyciągnięcie ręki.

W następnej kolejce ponownie na stadionie MOSiR, piłkarze MRKS stoczą batalię z zamykającą tabelę Iskrą Pszczyna, a rozpocznie się ona w świąteczną sobotę - 1 maja już o godzinie 13:00.

MRKS Czechowice-Dziedzice - LKS Czaniec 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Wiśniowski (75 min.), 1:1 Lewandowski (85 min.)

MRKS: 1. Jakub Świerczek - 6. Wojciech Padło, 5. Mateusz Wrana, 14. Rafał Żurek - 11. Konrad Gondko, 8. Łukasz Szędzielarz, 3. Daniel Bryczek (74′ 19. Wojciech Loranc), 13. Damian Zajączkowski, 7. Jakub Raszka (59′ 15. Adrian Herok), 18. Michał Czernek, 20. Mateusz Kubica (80′ 9. Karol Lewandowski)
Trener: Jarosław Kupis

Czaniec: 12. Patryk Kierlin - 13. Bartłomiej Borak, 9. Seweryn Pielichowski, 11. Damian Oczko, 10. Maciej Felsch, 16. Kacper Gawor, 19. Filip Handy (62′ 7. Sebastian Wiśniowski), 17. Paweł Flis (62′ Ilya Nazdryn-Platnitski), 6. Szymon Machalica, 5. Maciej Marek, 8. Szymon Trojak
Trener: Szymon Waligóra

Żółte kartki: Oczko (70′), Borak (79′)
Widzów: bez udziału publiczności
Skład sędziowski: Mateusz Patla oraz Marcin Bochynek i Maciej Węgrzyk (KS Rybnik)

mp / czecho.pl

źródło: mrks.czechowice.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu czecho.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.